16. BarryM NATURAL GLOW shadow&blush palette

Mój nowy nabytek, niedrogi (31,90 pln via MINTI SHOP), w eleganckim opakowaniu, posiadającym lusterko oraz dwa aplikatory. W końcu mam cienie w jednym miejscu i dodatkowo piękny róż.

Paleta zwiera 6 cieni (2 matowe i 4 połyskujące). Są to bardzo netralne cienie. Idealnie nadają się do makijażu dziennego, ale spokojnie wyczarujemy z nimi coś wieczorowego :) Zdjęcie w sztucznym świetle pokazuje, że cienie 2 i 3 są matowe. Kolory są bardzo dobrze napigmentowane. Nie osypują się, trzymają się bez bazy na powiece, prawie cały dzień. Róz ma ładny, delikatny kolor. Jest to jasny róż z małymi, nienachalnymi drobinkami . Nie jest tak trwały jak cienie, ale dobrze prezentuje się na policzkach, ożywia twarz.

 W sztucznym świetle.

 W świetle dziennym.

Paletka występuje w 3 wersjach kolorystycznych (Natural Glow, Glamour Puss oraz Smokin Hot). Ta posiada najbardziej neutralne kolory. Z całego serca polecam ją każdemu. To taka podstawa cienii, dzięki której nie potrzebuję nic więcej.

15. kolejne małe zakupy

Poszłam po coś konkretnego, wróciłam z zupełnie innymi rzeczami. Każda z innego sklepu.

Człowiek, który stworzył Kod Leonarda da Vinci. Nieautoryzowana biografia Dana Browna. Lisa Rogak. Carrefour - wyprzedaż książek - 1,99 pln

Manhattan. Pro French Nailife Hardener. Odżywka do paznokci. Pepco -7,99 pln.

Essence. All about matt. Fixing loose powder. Mój ukochany puder transparentny, którego ostatnio nie mogłam dostać w żadnej Naturze. Udało się go dorwać w Tesco - 16 pln. 

14. pepco again

W poszukiwaniu (na szybko) sportowego biustonosza trafiłam oczywiście do Pepco. W stałej ofercie znalazłam je. Cena - jedyne 9,99 pln. Dostępnych jest kilka wariantów kolorystycznych (między innymi czarny, cielisty, biały). Świetnie leży i jest bardzo wygodny. Wybrałam rozmiar S/M.

Przy okazji porwałam te ślicznoty, które kosztowały jedynego piątaka. Nie są to rękawiczki na ogromne mrozy ale sprawdzą się na jesień i początek zimy. Kiedy zobaczyłam ich cenę i tę uroczą kokardkę nie mogłam ich nie wziąć.

*robienie zdjęć swojej ręce jest strasznie głupie -.-

I na koniec jeszcze jeden drobiazg porwany przy kasie. Szklany pilniczek. Za jedyne 3pln, gdzie we wszystkich drogeriach nie mogłam znaleźć takiego w cenie poniżej 10pln.